#podsumowanie2016 - Starty, treningi, najladniejsze medale i... Instagram
Nigdy wcześniej takich podsumowań ale teraz jakoś naszła mnie wena aby zebrać to w kupę.
ZAWODY
Można powiedzieć, że jeżeli chodzi o starty był to dla mnie rok wyjątkowy z dwóch względów. Po pierwsze to zadebiutowałem w prawdziwym biegi górskim w Bieszczadach (Rzeźniczek), druga sprawa dlaczego jest to rok wyjątkowy? A no dlatego, że kończę bez żadnej nowej życiówki w biegach ulicznych. Niby co w tym takiego wyjątkowego? Może i nic ale jeszcze rok temu w głowie miałem zakodowane, że jak bieg uliczny to na maksa! Po życiówkę! W pewnym momencie to ciśnienie ze mnie zeszło i zwyczajnie odpuściłem, a każdy start w zawodach traktowałem jako dobrą zabawę albo nowe doświadczenie.
W sumie w zawodach pokonałem 149km 69m. Ukończyłem pięć biegów na 5km, cztery na 10km, jeden Półmaraton, trzy biegi górskie 7km, 26km i 29km i na deser jedna... Piwna Mila czyli 1,6km :).
TRENINGI
Chciałem więcej wyszło mniej. Tak w sumie mógłbym podsumować zeszły rok. Endomondo daje możliwość oglądania statystyk tygodniowych, miesięcznych no i rocznych. Przeglądając te statystki uważam cały rok jako słaby.
Szczegółowo wyglądało to tak:
Bieganie: 1389 km
Jeżeli chodzi o bieganie to ogólny wynik jest marny bo wiem, że stać mnie na więcej i mam ochotę na więcej. Pod względem biegowym najsłabiej wyglądał czerwiec i lipiec kiedy to w czerwcu skręciłem kostkę i miałem ponad trzy tygodniową przerwę od biegania. Także siła wyższa i biegać się nie dało więc i wiele treningów przez to uciekło. Dodatkowo pewnie mógłbym dodać kilka innych rzeczy które wpłynęły na ten wynik ale szkoda się użalać i bezsensownie usprawiedliwiać. Po prostu jest co poprawić.
Jazda na rowerze: 706 km (+ 6 km rowerze szosowym i jakie +/- 100 km w drodze z domu do pracy kiedy nie włączałem ani zegarka ani Endomondo)
I tutaj też wynik nie zadawalający. 700 no może 800 km to dużo mniej niż w zeszłych latach. Może nie jest to moja ulubiona aktywność no ale zwyczajnie za mało rowerowałem w zeszłym roku. Kolejna rzecz do poprawy.
Pływanie: 33 km
Chyba jedyna rzecz z której jestem zadowolony. W październiku postanowiłem, że będę częściej chodził na basen. Wierzę, ze pozwoli mi to lepiej się przygotować do biegania właśnie w 2017 roku. 23 km z 33 km łącznie zrobiłem w listopadzie i grudniu z czego jestem mega zadowolony. Do marca zakładam chodzić na basen dwa razy w tygodniu. Może jakiś triathlon uda się zrobić w tym roku :)
Trening Obwodowy: 4h 32min (jako trening obwodowy zaznaczałem aktywności typu Halowy Trening z Chełm Biega)
Trening Siłowy: 2h 42min (jako trening siłowy zaznaczałem wiadomo "Klata, plecy, barki od tego są ciężarki" ;))
Przy tych dwóch aktywnościach liczby są śmieszne ale już tłumaczę. Zacząłem zapisywać te aktywności od listopada. Po co? Po to aby nie oszukiwać samego siebie, że regularnie ćwiczę czy się wzmacniam. Dzięki temu, że aktywność jest zapisana będę widział czy czas który na to poświęcam daje efekty czy nie i czy robię to systematycznie. Wierzę, że da to efekty.
Chodzenie / Wędrowanie: 74 km
Ot tak czasami sobie włączę i taką aktywność ale to tylko dodatek bo przeszedłem zdecydowanie więcej km, wiadomo.
Tyle jeżeli chodzi o treningi i aktywności 2016 roku. Jest co poprawiać i wiem, że mi się to uda.
NAJŁADNIEJSZE MEDALE
Czas na medale. Po chwili zastanowienia wybrałem Top 3 z ubiegłego roku. Rzeźniczkowy zadecydowanie najważniejszy. Stawiam go na równi z medalami maratońskimi bo wiele dla niego wycierpiałem na trasie. Kolejny to medal z Półmaratonu Warszawskiego. Lubię imprezy organizowane przez Fundację Maratonu Warszawskiego i zawsze podobają mi się medale z ich imprez, a przy okazji był to jedyny półmaraton w którym uczestniczyłem w zeszłym roku. No i medal z 1. Chełmskiego Biegu Niepodległości. Po prostu podoba mi się ten medal, a przy okazji cieszę się, że udaje się nam jako grupa Chełm Biega zorganizować kolejny bieg i rozruszać trochę nasze miasto.
INSTAGRAM
#2016bestnine, czyli dziewięć najpopularniejszych moich zdjęć/postów na Instagramie.
W liczbach 226 postów i 25,820 lików :). Więcej można zobaczyć tutaj - www.instagram.com/art.runner
I to by było na tyle.
ZAWODY
Kliknij aby powiększyć |
W sumie w zawodach pokonałem 149km 69m. Ukończyłem pięć biegów na 5km, cztery na 10km, jeden Półmaraton, trzy biegi górskie 7km, 26km i 29km i na deser jedna... Piwna Mila czyli 1,6km :).
TRENINGI
Miesięczna łączna ilość km we wszystkich aktywnościach. |
Chciałem więcej wyszło mniej. Tak w sumie mógłbym podsumować zeszły rok. Endomondo daje możliwość oglądania statystyk tygodniowych, miesięcznych no i rocznych. Przeglądając te statystki uważam cały rok jako słaby.
Szczegółowo wyglądało to tak:
Bieganie: 1389 km
Jeżeli chodzi o bieganie to ogólny wynik jest marny bo wiem, że stać mnie na więcej i mam ochotę na więcej. Pod względem biegowym najsłabiej wyglądał czerwiec i lipiec kiedy to w czerwcu skręciłem kostkę i miałem ponad trzy tygodniową przerwę od biegania. Także siła wyższa i biegać się nie dało więc i wiele treningów przez to uciekło. Dodatkowo pewnie mógłbym dodać kilka innych rzeczy które wpłynęły na ten wynik ale szkoda się użalać i bezsensownie usprawiedliwiać. Po prostu jest co poprawić.
Jazda na rowerze: 706 km (+ 6 km rowerze szosowym i jakie +/- 100 km w drodze z domu do pracy kiedy nie włączałem ani zegarka ani Endomondo)
I tutaj też wynik nie zadawalający. 700 no może 800 km to dużo mniej niż w zeszłych latach. Może nie jest to moja ulubiona aktywność no ale zwyczajnie za mało rowerowałem w zeszłym roku. Kolejna rzecz do poprawy.
Pływanie: 33 km
Chyba jedyna rzecz z której jestem zadowolony. W październiku postanowiłem, że będę częściej chodził na basen. Wierzę, ze pozwoli mi to lepiej się przygotować do biegania właśnie w 2017 roku. 23 km z 33 km łącznie zrobiłem w listopadzie i grudniu z czego jestem mega zadowolony. Do marca zakładam chodzić na basen dwa razy w tygodniu. Może jakiś triathlon uda się zrobić w tym roku :)
Trening Obwodowy: 4h 32min (jako trening obwodowy zaznaczałem aktywności typu Halowy Trening z Chełm Biega)
Trening Siłowy: 2h 42min (jako trening siłowy zaznaczałem wiadomo "Klata, plecy, barki od tego są ciężarki" ;))
Przy tych dwóch aktywnościach liczby są śmieszne ale już tłumaczę. Zacząłem zapisywać te aktywności od listopada. Po co? Po to aby nie oszukiwać samego siebie, że regularnie ćwiczę czy się wzmacniam. Dzięki temu, że aktywność jest zapisana będę widział czy czas który na to poświęcam daje efekty czy nie i czy robię to systematycznie. Wierzę, że da to efekty.
Chodzenie / Wędrowanie: 74 km
Ot tak czasami sobie włączę i taką aktywność ale to tylko dodatek bo przeszedłem zdecydowanie więcej km, wiadomo.
Tyle jeżeli chodzi o treningi i aktywności 2016 roku. Jest co poprawiać i wiem, że mi się to uda.
NAJŁADNIEJSZE MEDALE
Czas na medale. Po chwili zastanowienia wybrałem Top 3 z ubiegłego roku. Rzeźniczkowy zadecydowanie najważniejszy. Stawiam go na równi z medalami maratońskimi bo wiele dla niego wycierpiałem na trasie. Kolejny to medal z Półmaratonu Warszawskiego. Lubię imprezy organizowane przez Fundację Maratonu Warszawskiego i zawsze podobają mi się medale z ich imprez, a przy okazji był to jedyny półmaraton w którym uczestniczyłem w zeszłym roku. No i medal z 1. Chełmskiego Biegu Niepodległości. Po prostu podoba mi się ten medal, a przy okazji cieszę się, że udaje się nam jako grupa Chełm Biega zorganizować kolejny bieg i rozruszać trochę nasze miasto.
#2016bestnine, czyli dziewięć najpopularniejszych moich zdjęć/postów na Instagramie.
W liczbach 226 postów i 25,820 lików :). Więcej można zobaczyć tutaj - www.instagram.com/art.runner
I to by było na tyle.
Post a Comment