Header Ads

Treningowo do Szczawnicy na Chyżą Durbaszke

foto. Piotr Dymus / Magazyn Bieganie 
W przyszły weekend w Pieninach startuje kolejna edycja Biegów w Szczawnicy. Po raz kolejny biegacze staną na starcie Niepokornego Mnicha, Wielkiej Prehyby, Chyżej Durbaszki oraz Hardego Rollingu. W 20-kilometrowej Chyżej Durbaszce wystartuje i ja chociaż wcześniej w ogóle tego nie planowałem.

Pomysł z start zrodził się spontanicznie w kilka minut. Facebookowa Giełda Biegowa w ostatnich dniach przeżywała oblężenie jeżeli chodzi handel pakietami na zawody w Szczawnicy. Jedni rezygnowali przez kontuzję innym pozmieniały się plany startowe a jeszcze inni po prostu chcieli pozbyć się pakietu z innych powodów aby tylko zdarzyć przed ostatecznym terminem w którym organizator pozwalał na przepisanie na inną osobę. 

Szybka konsultacja z siostrą z którą planowałem właśnie na weekend 22-23 kwietnia wybrać się w Bieszczady aby potrenować przed czerwcowym Rzeźniczkiem i zamiast Bieszczad wybieramy Szczawnicę. Pakiety które rozchodziły się jak świeże bułeczki udaje się załatwić w kilka minut i jesteśmy na liście startowej Chyżej Durbaszki.

Chyża Durbaszka 
Dystans: 19,9 km
Przewyższenie: +820/-970
Start: Rynek w Jaworkach
Meta: Szczawnica, Karczmie u Polowacy
Limit: 5 h
Trasa:

Start w tych zawodach traktuję czysto treningowo. Chcę zobaczyć jak idą mi przygotowania do czerwcowego Rzeźniczka w Bieszczadach. Nie zakładam zupełnie żadnego czasu w jakim chce dobiec do mety, no prócz tego aby zmieścić się w limicie ;). Jak mi poszło napiszę w relacji po biegu

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.